Ulubieniec paryżan początków XX wieku podbił serca Nowego Jorku
OPIS
- Mocna budowa ciała
- Krótki pysk z zadartym nosem
- Szeroko rozstawione duże uszy
- Ogon krótki, choć nie obcinany
- Wysokość w kłębie około 30 cm
- Waga: pomiędzy 8 a 14 kg
- Przeciętna długość życia: 12 lat
Ten pies o ekscentrycznym wyglądzie był w końcu XIX wieku bardzo popularny we Francji. Ale nie wiadomo dokładnie, skąd się wziął...
Pies i stare koronki
Hipoteza pierwsza: Czarujący buldożek francuski jest krzyżówką "obrzydliwego" buldoga angielskiego i któregoś z małych terierów. W Wielkiej Brytanii buldogi do połowy XVIII wieku brały udział w okrutnych igrzyskach - walkach psów z bykiem. Zgodnie z decyzją brytyjskiego parlamentu wzbraniającą tych barbarzyńskich rozrywek, buldogi znalazły nową funkcję: przekwalifikowały się na psy stróżujące i dotrzymujące towarzystwa człowiekowi. Zaczęto wtedy hodować mniejsze psy, zwane "English Toy Bulldog", które stały się ulubionymi zwierzętami koronkarzy z Nottingham. Podczas wielkiego kryzysu w XIX wieku brytyjscy wytwórcy koronek przenieśli się do francuskiego Calais, biorąc ze sobą swe psy, które już na kontynencie zostały skrzyżowane z małymi terierami, dając początek buldogowi francuskiemu.
Pies rzeźnika czy dog z Burgos?
Hipoteza druga: Francuscy rzeźnicy i tragarze z paryskich hal targowych mieli dogi, które były zwinniejsze, mniejsze i żywsze niż wszystkie inne dogi tamtych lat. Pod koniec II Cesarstwa psy te zostały skrzyżowane z bulterierem ( a może białym terierem?) o bardzo krótkim tułowiu. Powstałe w ten sposób mieszańce krzyżowane były dalej z mopsami i miniaturowymi terierami, aż utrwalił się typ w przybliżeniu podobny do dzisiejszego buldoga francuskiego.
Hipoteza trzecia: Buldog francuski wywodzi się w prostej linii od tak zwanych dogów z Burgos, bliskich krewnych dogów de Bordeaux. Datowana na 1625 rok brązowa płaskorzeźba przedstawia niewielkiego doga, który bardzo przypomina w typie buldoga angielskiego, ale ma stojące zaokrąglone uszy buldoga francuskiego. Wedle legendy tak właśnie wyglądał dog z Burgos.
Z La Villette do Nowego Jorku
Niezależnie jednak od swych korzeni, buldog francuski osiągnął spora popularność wśród prawie wszystkich kręgów francuskiego społeczeństwa XIX wieku. Rzeźnicy z masarń w La Villette, (paryskiego przedmieścia, gdzie stało wiele rzeźni), uczynili zeń swego ulubieńca, podobnie jak dorożkarze, subiekci, szewcy i posterunkowi. Wkrótce pies ten przekroczył granice ubogich dzielnic, trafiając na paryskie bulwary. Stamtąd wykonał wielki skok wprost do pałacu królewskiego w Wielkiej Brytanii i w ramiona dam rosyjskiego dworu. Znany mecenas Gordon Bennett tak polubił te rasę, że propagował ją za Oceanem, zwłaszcza w Nowym Jorku, gdzie w początkach XX wieku zapanował nawet krótkotrwały ale ogromny boom na buldożki. W dobrym tonie było przyjść na wieczorek lub raut z buldożkiem pod pachą, a nawet wynajmowano specjalnych opiekunów, by doglądali pieska, gdy właścicielka szła na parkiet...
Niecodzienna uroda buldożka francuskiego zaprzecza klasycznym ideałom piękna. Choć trudno to sądzić po wyglądzie, jest to pies przyjemny i łatwy we współżyciu.
Uczcijmy Gordona Benetta!
W 1922 roku znany francuski kynolog Pierre Mégnin wygłosił mowę pochwalną ku czci wielkiego miłośnika i popularyzatora buldożków, Gordona Benetta: "Hodowcy buldogów francuskich powinni pamiętać o zasługach Gordona Benetta, amerykańskiego przyjaciela rasy. To on wydobył buldoga z poniżenia, w którym ledwo wegetował i wzniósł go na szczyty popularności, za co powinniśmy mu być nieskończenie wdzięczni, choćby z oddalenia"
CHARAKTER
Plusy:
- Inteligentny
- Aktywny
- Wierny
- Wrażliwy
- Towarzyski
- Cichy
- Łatwy do wychowania
Minusy:
- Pobudliwy
- Zazdrosny
- Przekorny
- Chrapie!
Przyjaciel artystów nie ma zbyt dobrej opini...
Dla wielu ludzi buldożek francuski to psiak, który atakuje nogawki listonosza i gości, a na dodatek pyskacz, który najchętniej szczeka bez powodu. Tymczasem jest to pies sympatyczny w obejściu i ma wyraźny, miły charakter. Dlatego też znalazł tak wielu przyjaciół wśród artystów, muzyków i aktorów: najwyraźniej lgną do niego ludzie sztuki!
W XIX-wiecznej Francji epitet "ty buldogu" był uważany za ciężką obrazę, choć wbrew tej opinii buldożki znajdowały przyjaciół we wszystkich kręgach społecznych. Francuska pisarka i skandalistka Colette prowadzała się z kilkoma buldożkami po paryskich ulicach, wzbudzając zgorszenie i... chęć naśladownictwa.
Niecodzienny charakter
W 1932 roku Colette w swej książce "Więzienie i raj" opisała charakter suki buldoga francuskiego: "Kiedy napotkałam tego psa o tak wyjątkowym charakterze nie myślałam, że będzie on aż tak lekceważył inne psy. Wśród moich czterech suczek buldożek nie było ani jednej, która zwracałaby uwagę na jakiegokolwiek basseta, charta czy owczarka. Wszystkie popadały w stan dziwnego odrętwienia, zwłaszcza przy podnieceniu seksualnym, zamierały bez ruchu, gdy jakiś rozgorączkowany samiec z rozwianym włosem i z długim, rasowym pyskiem usiłował uczynić je sobie powolnymi. Widywałam je leżące na ziemi, pysk w pysk z roznamiętnionym adoratorem, ale wszelkie ich zachęty skazane były na fiasko, bo w końcu suczki po prostu odwracały się od amanta. Buldożki kochają psy tylko jednej rasy - swojej własnej".
Przyjaciel swego pana
Buldog francuski to zadziwiający pies, z każdego punktu widzenia. Spokojne życie w gronie 'swojej' rodziny, która rozpieszcza go smakołykami, jest najwyraźniej tym, co lubi. Uwielbia spać u stóp swego pana, kiedy ten pracuje przy biurku lub ułożyć się wygodnie na jego kolanach, kiedy ten ogląda telewizję lub popija herbatę słuchając muzyki. Krótko mówiąc - buldog francuski jest wspaniałym przyjacielem człowieka, który z prawdziwą przyjemnością dzieli z nim wszystkie chwile swego życia i który za żadną cenę nie chce być stale odsyłany na swoje miejsce.
Nie jest pamiętliwy
Buldog francuski traktowany niesprawiedliwie lub zbyt ostro natychmiast okazuje swe niezadowolenie, złoszcząc się lub obrażając. Obrazić go bardzo łatwo, ale na szczęście nie jest zbytnio pamiętliwy i chętnie wybacza swojemu panu niewielkie przewiny. Jednego tylko znieść nie umie - innego psa, który zwróci na siebie uwagę jego pana...
Z kolei zadowolony buldog wydaje z siebie głębokie, ale radosne chrząknięcia czy chrapnięcia. Nawet jeśli nie odpowiadają Państwu takie dźwięki, musicie się z nimi pogodzić: budowa gardła buldoga sprawia, że psy te reagują tak na każde wzruszenie czy pobudzenie.
Czujny stróż
Buldog francuski, jako potomek dzielnych wojowników, nie przepuści żadnemu intruzowi, który zamierza dostać się niepostrzeżenie do Państwa domu i od razu podnosi głośny alarm. Sprowokowany potrafi nawet rzucić się z zębami na człowieka czy psa. Celują w tym samce: rzeczywiście, nie znają strachu i i nie boja się nikogo i niczego. Charakter ten wymaga czasami interwencji właściciela, choćby dla ratowania psa.
Pies i dziecko
Dobrze umięśniony i skoczny buldożek francuski chętnie bawi się z dziećmi na świeżym powietrzu. Jest na tyle wyrozumiały dla dzieci, że pozwala im nawet ubierać się w lalczyne sukienki czy kapelusze z bibułki. Zarazem uwielbia wszelkie zabawy ruchowe (np. zabawę z piłką czy w chowanego) co czyni zeń wspaniałego kompana dla dzieci z młodszych klas szkolnych.
Gość w dom...
Buldog francuski nie będzie obskakiwał z radością nieznanych sobie osób, które przyjdą z wizytą - raczej spokojnie je obwącha i będzie bacznie obserwował. Łatwo go jednak sobie zjednać miłym słowem czy pieszczotą, a wtedy potrafi gościa nie odstępować na krok, a przy następnej wizycie powita go radosnym tańcem.
Idealny właściciel
- Buldog francuski jest przyjacielski, wrażliwy, inteligentny i łatwy w układaniu, chętnie podporządkowuje się człowiekowi. Najlepiej pozwolić mu uczestniczyć w codziennym życiu całej rodziny.
- Buldog chce się porozumiewać ze swoim człowiekiem i wykazuje przy tym prawie ludzkie zachowania: naprawdę potrafi się śmiać, demonstruje swe nastroje - radość czy smutek, zmartwienie, jeśli coś mu się nie uda. Zrównoważony właściciel, najlepiej pracujący w domu lub przynajmniej wiele w nim przebywający, to idealny partner dla buldożka francuskiego.
- Buldog francuski jest psem, który jest w stanie dostosować się do rozmaitych oczekiwań ludzi, pod warunkiem, że będzie mógł uczestniczyć w prawie całym ich życiu - w domu, w biurze, w pracowni... Doskonale nadaje się także dla ludzi starszych, gdyż potrafi zachowywać się spokojnie i nie wymuszać na człowieku wielkiej aktywności ruchowej, choć naprawdę najlepiej czuje się w dużej rodzinie o aktywnym trybie życia, jako jej równoprawny członek. Równoprawny, to nie znaczy by miał zrezygnować z drobnych psich przywilejów: ekstra smakołyku czy nowej piłeczki.
Należy:
- Wiele mu darowywać, ale nie rozpuszczać!
- Dużo do niego mówić.
- Zabierać go ze sobą wszędzie.
- Pozwalać mu wskakiwać nam na kolana.
- pogodzić się z jego chrapaniem.
Nie wolno:
- Wyolbrzymiać znaczenia jego humorów
- Być zbyt surowym czy oschłym.
- Odrzucać jego zaufania.
- Zostawiać go samego na całe dnie.
ŻYCIE CODZIENNE
Co należy wiedzieć:
- Doskonale się dostosowuje do człowieka
- Nie niszczy mebli czy dywanów
- Miewa problemy z oddychaniem
- Wymaga ciepłego, sympatycznego otoczenia
- Lubi podróże, ale nie lubi upałów
- Nie pływa i nie chce pływać
- Dobrze rozumie się z kotami
Najbardziej kocha swego pana, ale zabawa z innym psem - najlepiej buldogiem! - też jest wielką przyjemnością.
Buldog francuski doskonale dopasowuje się do życia w mieszkaniu i najbardziej lubi zaglądać miłośnie w oczy właścicielowi. Problemem rasy jest jednak to, że większość szczeniąt rodzi się przez cesarskie cięcie.
Paryski szczurołap
Ani myszy, ani szczury nie maja szans utrzymania się w ogrodzie, nad którym opiekę sprawuje buldog francuski - bądź co bądź w jego żyłach płynie spory procent krwi teriera! Szalona popularność tej rasy w ubiegłowiecznym Paryżu wynikała nie tyle z sympatii do charakteru buldoga, co z przekonania o jego sprawności jako tępiciela gryzoni, co dla rzeźników, piekarzy czy sklepikarzy miało znaczenie podstawowe!
Czy to prawda, że...
...buldog łowi i zjada zające i króliki?
Nieprawda. Wprost przeciwnie -wobec innych zwierząt jest raczej przyjacielski.
...skazywany na samotność dziwaczeje?
To prawda. Do szczęścia niezbędna jest mu troska i opieka właściciela i jego rodziny, i nie pomoże tu nawet kupno drugiego psa jako antidotum na samotność.
...lubi luksus?
Na swój sposób - prawda. Potrzebuje przytulnego posłanka i nie zadowoli się po prostu zwykłym kocem rzuconym w kąt.
...zdenerwowany wyładowuje się niszcząc rzeczy właściciela?
Nieprawda. Buldożek francuski nigdy nie niszczy niczego, co nie należy do niego.
Trudna hodowla
Myśląc o kupnie buldożka francuskiego trzeba się przede wszystkim uzbroić w cierpliwość. Szczenięta tej rasy maja stosunkowo duże głowy, stąd hodowcy narzekają na skomplikowane i trudne porody, a wiele miotów rodzi się za pomocą cesarskiego cięcia. Wszystko to sprawia, że szczeniąt nie jest zbyt wiele i często trzeba na nie czekać, przynajmniej u dobrych, renomowanych hodowców, którzy w trosce o zdrowie i dobro suk kryją je rzadko.
Warunki życiowe
Buldożek francuski może mieszkać w dużym domu z wielkim ogrodem, ale znajdzie swoje miejsce także i w niedużym mieszkanku na czwartym piętrze, pod warunkiem że codziennie znajdziecie Państwo czas tylko dla niego. Buldożek na tyle chętnie naśladuje ludzi, że za zupełnie naturalne uważa siadanie na krześle przy stole czy na sofie przed telewizorem - te meble wymyślono przecież dla buldożków! Trzeba mu jednak przygotować posłanko, na którym będzie przesypiał całą noc. Ze względów czysto praktycznych lepiej by nie stało ono w Państwa sypialni - jak wszystkie psy krótkonose buldożek głośno i przeciągle chrapie...
Żywienie
Niewymagający buldog francuski przy swej wynoszącej około 10 kg wadze ciała potrzebuje dziennie około 150 gramów mięsa, 75 gramów ryżu lub gotowanego makaronu, 75 gramów warzyw surowych lub gotowanych i dodatku witamin i pierwiastków mineralnych. Oczywiście, wolałby zjeść razem z Państwem i najchętniej to co oni, ale nie należy do tego dopuszczać -tak ze względów wychowawczych, jak i zdrowotnych. I uwaga na wielkość porcji - przekarmianie szybko prowadzi do nadwagi, a ta - do problemów krążeniowo-oddechowych. Jeśli Państwa ulubieniec zbytnio się zaokrąglił i nie czuć już żeber pod palcami ręki, którą go głaszczemy, to konieczne jest albo ograniczenie racji żywnościowych, albo zmniejszenie udziału mięsa i makaronu, a zwiększenie warzyw.
Zdrowie
Jeśli unikniemy kłopotów z systemem oddechowym, to w zasadzie buldożek mógłby uchodzić za okaz zdrowia. Trzeba jednak pamiętać, że psy o krótkich nosach, krótkim włosie i dużych głowach generalnie źle znoszą upały i przy temperaturze powyżej 25 stopni lepiej go nie forsować długimi spacerami (a pójście z buldogiem francuskim na rozpaloną plażę to po prostu mordęga dla psa).
I drugi kłopot - ciąża, poród i odchowanie szczeniąt. Buldożki powinny być kryte wcześniej niż inne rasy, gdyż proporcje wielkości głowy szczenięcia do szerokości dróg rodnych suki są wyjątkowo niekorzystne i należy wykorzystać to, że u młodych suk poród związany jest z mniejszym niebezpieczeństwem. Odchowanie szczeniąt także bywa problemem, gdyż wielkie głowy (znów!) i płaskie pyski utrudniają szczeniętom przyssanie się do matki. Gdy jednak sześciotygodniowy buldog przechodzi na gotowe pokarmy, to jego zdrowiu nic nie zagrozi przez kilka, a nawet kilkanaście lat.
Pielęgnacja
Krótka sierść buldożka francuskiego nie wymaga żadnej starannej troski. Jeśli pies się zbytnio umorusa, to można go po prostu wykapać - i tu uwaga: buldożki nie cierpią wody i to zarówno w rzece, jak i w wannie! Codzienna pielęgnacja dużych wypukłych oczu, czy równie dużych i łatwo brudzących się uszu jest w zasadzie identyczna jak przy innych rasach.